19.02.2022 obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pangolina! Dla wszystkich miłośników tych niesamowitych zwierząt to jednak powód nie do radości, lecz coraz większych obaw o ich przetrwanie.
Pangoliny to najczęściej przemycane zwierzęta świata. 1 000 000 w ciągu ostatnich 20 lat. Co 5 minut jeden pangolin zostaje wyłapany ze środowiska naturalnego. Co 5 minut ryzykujemy wybuchem kolejnej pandemii. Bo to nie przypadek, że obecna wybuchła przez kontakt z pangolinami na mokrym targu Wuhan…
Apelujemy, jak zresztą od wielu lat: pomóżmy pangolinom przetrwać!
Zakładając, że nikt z nas nie zamierza jeść mięsa ani łusek pangolina, apelujemy o wsparcie naszych działań w Azji. Od wielu lat, razem z wrocławskim zoo pomagamy fundacji Free the Bears i Save Vietnam’s Wildlife ratować konfiskowane pangoliny, po rehabilitacji wypuszczać je do środowiska naturalnego oraz szkolić lokalne władze i edukować lokalną ludność!

Nielegalny handel dzikimi, niejednokrotnie krytycznie zagrożonymi wyginięciem zwierzętami w Chinach i Azji Południowo – Wschodniej, wciąż rośnie. Nieprawdą jest, że pandemia przyniosła ulgę przyrodzie. W krajach rozwijających się kłusownictwo wzrosło. TRAFFIC opublikował raport o przemycie zwierząt i przestępstwach przeciwko dzikiej przyrodzie w Wietnamie w 2020 roku. Dane potwierdzają wcześniejsze doniesienia… Ilość przestępstw wzrosła o prawie 100%! Dlatego nie przestajemy pomagać naszym partnerom w Wietnamie i Laosie. Dzięki temu tysiące zwierząt ratowanych jest z rąk kłusowników i przemytników, a po rehabilitacji ma szansę wrócić do środowiska naturalnego.
Do tej pory projekty ratowania pangolinów w Laosie i Wietnamie, które wspiera wrocławskie Zoo i Fundacja Dodo wydawały się wielu ludziom obce i bardzo dalekie. Kto z nas pomyślałby, że można zjeść mięso chronionego zwierzęcia… Apel o pomoc w ratowaniu pangolinów, niedźwiedzi, kanczyli czy żółwi w Azji Południowo – Wschodniej wydawał się, dla wielu ludzi, mało istotny. Teraz okazuje się, że problemy są znacznie bliżej niż się wielu ludziom wydawało, a skutki nielegalnych procedur mogą dotknąć każdego z nas!

Wrocławskie Zoo i Fundacja Dodo wspierają od wielu lat organizacje ratujące pangoliny z rąk kłusowników. W krajach takich jak Laos i Wietnam nie ma państwowych ośrodków rehabilitacji zwierząt, więc władze niechętnie konfiskują zwierzęta, z którymi nie mają co zrobić. Stąd nieliczne organizacje i fundacje działające na tym terenie są jedynym ratunkiem! Wspieramy Save Vietnam’s Wildlife, Lao Conservation Trust for Wildlife i Free the Bears w ratowaniu konfiskowanych kłusownikom pangolinów i innych ginących gatunków zwierząt. W dwóch ostatnich ośrodkach, w Laosie, jesteśmy fundatorem powstałych (w 2018 i 2019 roku) pangolinariów. Liczymy na Waszą pomoc!



Pangoliny to najczęściej przemycane zwierzęta świata. 1 000 000 w ciągu ostatnich 20 lat. Co 5 minut jeden pangolin zostaje wyłapany ze środowiska naturalnego.
Co 5 minut ryzykujemy wybuchem kolejnej pandemii. Bo to nie przypadek, że obecna wybuchła przez kontakt z pangolinami na mokrym targu Wuhan…
Apelujemy, jak zresztą od wielu lat: pomóżmy pangolinom przetrwać!
Zakładając, że nikt z nas nie zamierza jeść mięsa ani łusek pangolina, apelujemy o wsparcie naszych działań w Azji. Od wielu lat, razem z wrocławskim zoo pomagamy fundacji Free the Bears i Save Vietnam’s Wildlife ratować konfiskowane pangoliny, po rehabilitacji wypuszczać je do środowiska naturalnego oraz szkolić lokalne władze i edukować lokalną ludność!

Nielegalny handel dzikimi, niejednokrotnie krytycznie zagrożonymi wyginięciem zwierzętami w Chinach i Azji Południowo – Wschodniej, wciąż rośnie. Nieprawdą jest, że pandemia przyniosła ulgę przyrodzie. W krajach rozwijających się kłusownictwo wzrosło. Słyszeliśmy o tym od naszych partnerów w Azji i Afryce, walczących na pierwszej linii frontu, od kwietnia zeszłego roku. Nie opuściliśmy ich w tej trudnej sytuacji przekazując rekordową dla nas kwotę 330 000 zł na projekty ratowania ginących gatunków zwierząt. Kilka dni temu TRAFFIC opublikował pierwszy raport o przemycie zwierząt i przestępstwach przeciwko dzikiej przyrodzie w Wietnamie w 2020 roku. Dane potwierdzają wcześniejsze doniesienia… Ilosć przestępst wzrosła o prawie 100%!
Zachęcamy do odsłuchania podcastu z Prezes Fundacji Dodo Anną Mękarską nagranego przez the Climate Lab:
Do tej pory projekty ratowania pangolinów w Laosie i Wietnamie, które wspiera wrocławskie Zoo i Fundacja Dodo wydawały się wielu ludziom obce i bardzo dalekie. Kto z nas pomyślałby, że można zjeść mięso chronionego zwierzęcia… Apel o pomoc w ratowaniu pangolinów, niedźwiedzi, kanczyli czy żółwi w Azji Południowo – Wschodniej wydawał się, dla wielu ludzi, mało istotny. Teraz okazuje się, że problemy są znacznie bliżej niż się wielu ludziom wydawało, a skutki nielegalnych procedur mogą dotknąć każdego z nas!

Wrocławskie Zoo i Fundacja Dodo wspierają od wielu lat organizacje ratujące pangoliny z rąk kłusowników. W krajach takich jak Laos i Wietnam nie ma państwowych ośrodków rehabilitacji zwierząt, więc władze niechętnie konfiskują zwierzęta, z którymi nie mają co zrobić. Stąd nieliczne organizacje i fundacje działające na tym terenie są jedynym ratunkiem! Wspieramy Save Vietnam’s Wildlife, Lao Conservation Trust for Wildlife i Free the Bears w ratowaniu konfiskowanych kłusownikom pangolinów i innych ginących gatunków zwierząt. W dwóch ostatnich ośrodkach, w Laosie, jesteśmy fundatorem powstałych (w 2018 i 2019 roku) pangolinariów. Liczymy na Waszą pomoc!

Mamy nadzieję, że w 2020 roku usłyszy o tym dniu, znacznie więcej ludzi, niż w latach poprzednich… Fundacja Dodo działająca przy wrocławskim ogrodzie zoologicznym, od kilku już lat przekazuje informacje dotyczące tych, najbardziej zagrożonych przemytem, zwierząt świata.
Ze swoim przekazem nie docieramy jednak z pewnością do olbrzymiej rzeszy ludzi… Od niedawna nazwa: pangoliny, stała się bardziej znana i często powtarzana w mediach. Jeszcze rok temu, w naszej części świata, mówili o nich wyłącznie zoologowie i pasjonaci dzikich zwierząt. Zmiana dokonała się przez doniesienia medialne, jakoby od pangolinów koronawirus „przeskoczył” na ludzi na targu miejskim w Wuhan. Czy rzeczywiście? Zacznijmy od tego, że medialne doniesienia nie zostały potwierdzone naukowo.

Nie został bowiem opublikowany żaden artykuł naukowy, który potwierdzałby tę tezę. “Rewelacje” dotyczące pangolinów i koronawirusa pojawiły się dlatego, że naukowcy z South China Agriculture University wykazali, że DNA koronawirusa odpowiedzialnego za obecną epidemię w Chinach, jest w 99% podobny do koronawirusów występujących u pangolinów. Droga do udowodnienia, czy wirus ten przeniósł się z pangolinów, nietoperzy, węży czy innych zwierząt na ludzi jest z pewnością długa.
Nie ulega natomiast wątpliwości fakt, że nielegalny handel dzikimi, niejednokrotnie krytycznie zagrożonymi wyginięciem zwierzętami w Chinach i Azji Południowo – Wschodniej, wciąż rośnie. Bogacące się społeczeństwa napędzają rynek handlu, który powoduje kłusownictwo, na niespotykaną dotąd skalę.
Skłusowanie zwierzęta trafiają do małych, przydrożnych targowisk w Laosie, Wietnamie, Kambodży, by w końcu dotrzeć do wielkich targowisk w wielomilionowych aglomeracjach. Skandaliczne warunki sanitarne towarzyszące temu barbarzyńskiemu procederowi muszą doprowadzać do zagrożeń dla człowieka!

Mamy nadzieję, że kolejna, po SARS, epidemia spowodowana być może „przejściem” wirusa ze zwierząt na człowieka, zwróci uwagę na konieczność zaprzestania kłusownictwa i nielegalnego handlu mięsem dzikich zwierząt. Może strach przed zakażeniem wpłynie na ludzi kupujących mięso pangolinów? Może międzynarodowe organizacje, nie tylko te zajmujące się ochroną zwierząt, ale rówież te, zajmujące się ochroną zdrowia, wpłyną na rządy krajów, w których nielegalny handel jest co prawda prawnie zabroniony, ale prawo to nie jest respektowane?

Do tej pory projekty ratowania pangolinów w Laosie i Wietnamie, które wspiera wrocławskie Zoo i Fundacja Dodo wydawały się wielu ludziom obce i bardzo dalekie. Kto z nas pomyślałby, że można zjeść mięso chronionego zwierzęcia… Apel o pomoc w ratowaniu pangolinów, niedźwiedzi, kanczyli czy żółwi w Azji Południowo – Wschodniej wydawał się, dla wielu ludzi, mało istotny. Teraz okazuje się, że problemy są znacznie bliżej niż się wielu ludziom wydawało, a skutki nielegalnych procedur mogą dotknąć każdego z nas!
Wrocławskie Zoo i Fundacja Dodo wspierają od wielu lat organizacje ratujące pangoliny z rąk kłusowników. W krajach takich jak Laos i Wietnam nie ma państwowych ośrodków rehabilitacji zwierząt, więc władze niechętnie konfiskują zwierzęta, z którymi nie mają co zrobić. Stąd nieliczne organizacje i fundacje działające na tym terenie są jedynym ratunkiem! Wspieramy Save Vietnam’s Wildlife, Lao Conservation Trust for Wildlife i Free the Bears w ratowaniu konfiskowanych kłusownikom pangolinów i innych ginących gatunków zwierząt. W dwóch ostatnich ośrodkach, w Laosie, jesteśmy fundatorem powstałych (w 2018 i 2019 roku) pangolinariów. Liczymy na Waszą pomoc!